Były proboszcz jednej z wągrowieckich parafii został oskarżony o wykorzystywanie seksualne nieletnich. Jak dowiedział się portal wagrowiec.naszemiasto.pl prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty dotyczące również rozpijania nieletnich.
Stanisław B. miał wykorzystać trzy osoby poniżej osiemnastego roku życia. Jeden z przypadków dotyczy Wągrowca i dziecka, mającego wówczas mniej niż 15 lat. Było to w latach 1996 – 2001, a więc ofiara jest teraz dorosła, a sprawa uległa przedawnieniu, bo od wydarzeń minęło 18 lat. Natomiast dwa przypadki, które miały miejsce w Środzie Wielkopolskiej jeszcze przedawnieniu nie uległy. To właśnie tamtejsza prokuratura postawiła zarzuty mężczyźnie. Do tzw. "innych czynności seksualnych" miało dochodzić przy wykorzystaniu stosunku zależności przez duchownego.
Z racji podeszłego wieku Stanisława B., który ma ponad 80 lat, prokuratura nie wystąpiła o środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Kuria metropolitalna w Gnieźnie z końcem marca poinformowała, że decyzją watykańskiej kongregacji Nauki i Wiary były proboszcz wągrowieckiej parafii został usunięty ze stanu kapłańskiego. Jako powód podano "dopuszczenie się przestępstwa przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu popełnionego z osobą nieletnią poniżej 18 roku życia". Zgodnie z kodeksem karnym Stanisławowi B. za pedofilię grozi do 5 lat więzienia.
(Maciej Januchowski)