„Nawet jeżeli zostanę zmuszony żeby przeprowadzić wybory prezydenckie nie będę namawiał mieszkańców do uczestnictwa w nich” - mówi wójt Mieściska, Przemysław Renn. Organizację wyborów w terminie wskazywanym przez rząd, czyli 10 maja uważa za narażanie życia i zdrowia ludzi.
Przemysław Renn wysłał list do premiera, marszałek sejmu oraz pilskiej delegatury Państwowej Komisji Wyborczej, w którym wnioskuje o przesunięcie terminu głosowania.
Jak poinformował nas wójt Mieściska, do tej pory nie zgłosił się żaden odważny, który chciałby zasiąść w komisji wyborczej na terenie gminy.
(Maciej Januchowski)