W minioną sobotę wieczorem doszło do dużego pożaru prywatnej posesji w Ratajach pod Chodzieżą. Ogień objął sporą przestrzeń budynku gospodarczego, który przylegał do domu jednorodzinnego oraz warsztatu. Utrudnieniem akcji gaśniczej było duże zadymienie, co wymuszało na ratownikach pracę w aparatach ochraniających drogi oddechowe. Aparatami wspomogła strażaków z Poznania, która dowiozła ich jeden kontener.

O akcji gaśniczej mówi oficer prasowy chodzieskich strażaków Artur Binkowski.

Na szczęście ofiar w ludziach nie było, ponieważ mieszkańcy posesji zdążyli wyjść z domu na bezpieczną odległość, co znacznie ułatwiło pracę strażakom. Straty oszacowano na 150 tys. zł., w tym budynki na 100 tys. Uratowane mienie ma wartości 400 tys. Przyczyna pożaru nie została ustalona. Sprawa będzie badana dalej przez policję.

(Alicja Tylkowska)