W sobotę (23.05) popołudniu do Gniezna przyjechał kandydat na prezydenta Polski Szymon Hołownia. O 13.00 spotkał się z prezydentem Pierwszej Stolicy, Tomaszem Budaszem. Spotkanie to było zamknięte. Rozmowa trwałą prawie godzinę, po czym przed siedzibą Urzędu Miasta, odbył się briefing.

Podczas niego Hołownia mówił o Polsce różnych Polaków i wspólnocie.

- To bardzo ważne miejsce, bardzo ważny punkt na trasie podróży każdego, kto myśli o tym, żeby być tym, który na nowo odbuduje polską wspólnotę. Który przywróci Polskę nie partiom politycznym, które toczą swój odwieczny spór wykrwawiający nas od tylu lat, tylko sprawi, że Polska będzie znowu Polską różnych Polaków, kto sprawi, że my znowu wszyscy zaczniemy szanować się nawzajem mimo naszej różnorodności. Tego nie zapewni żaden partyjny funkcjonariusz. To możemy zrobić tylko wybierając prezydenta, który przychodzi spoza układu, który paraliżuje nasze życie od tak wielu lat. I widzimy to dobrze w mediach, telewizji, radiu, wszędzie tam, gdzie próbujemy śledzić politykę.

Kandydat na prezydenta Polski przypominał także o swoich obietnicach dotyczących samorządu.

- Zadeklarowałem, że powołam radę samorządową przy prezydencie, składającą się ze wszystkich przedstawicieli , przedstawicieli wszystkich pięter wspólnoty samorządowej. Pamiętajcie Państwo, że w ustawie o samorządzie jest napisane, że wspólnota samorządowa, to nie są tylko prezydenci, burmistrzowie, radni, tylko wszyscy, którzy mieszkają na danym terenie. Oni tworzą tę wspólnotę. Zadeklarowałem, że jako prezydent, będę przestrzegał karty samorządowej, którą stworzyliśmy i którą podpisało już wielu samorządowców - również w Wielkopolsce. W tej karcie samorządowej, o której więcej powiem za chwilę, są bardzo konkretne zobowiązania prezydenta co do tego, jak będzie traktował ustawy przychodzące na jego biurko - ja nie podpiszę żadnej ustawy, o tym mówiłem w idei veta samorządowego, która będzie ograniczała sprawność samorządów, tzn. będzie na przykład dodawała im zajęć, a nie będą szły za tym pieniądze. Przecież wiecie dobrze, bo widzicie, jak rząd oszukuje samorządy na subwencji oświatowej. Jak doprowadza do tego, że wiele samorządów dzisiaj, w dobie korona-kryzysu, znajduje się na granicy wypłacalności i grozi im komisarz. Przez kogo wyznaczony? Przez rząd. To jest rzecz, która nie powinna mieć miejsca. Prezydent powinien być w Rzeczpospolitej strażnikiem wolności samorządów. Senat powinien być w Rzeczpospolitej izbą samorządową. Póki nią nie będzie, to prezydent powinien być rzecznikiem samorządów wobec władzy centralnej. Bo samorządy, to nasze drogi, samorządy, to szpitale, samorządy, to szkoła, to dom kultury, to dożywianie dzieci w szkołach, to często opieka społeczna - to są te rzeczy, które pozwalają nam żyć. Nie żyjemy dzięki partiom politycznym i ich sporom, żyjemy dzięki samorządom.

Hołownia zdradził również to, o czym rozmawiał podczas spotkania z prezydentem Gniezna, Tomaszem Budaszem.

- Rozmawiałem dzisiaj z Waszym prezydentem bardzo dużo o Waszych lokalnych problemach. Słynnego, powiatowego co prawda, ale jednak gnieźnieńskiego też szpitala Pomnika Chrztu Polski, o przebudowie trzech mostów, o planie inwestycyjnym, który jest tutaj w Gnieźnie. Te problemy są, w oczywisty sposób, dotknięte tą sytuacją, którą przeżywamy w tej chwili w Polsce. Prezydent Budasz ma prawo oczekiwać od władzy centralnej, od rządu, że będzie go wspierać, że będzie pomagać w rozwiązywaniu tych problemów, które przed nami stoją. Ja jestem dumny, zaszczycony i szczęśliwy, że mogę go spotkać, po raz kolejny, na swojej drodze, na trasie tej podróży po Polsce, no i wyrazić też swoja zazdrość, bo kiedy słyszę o tym, że zdobył 79%, to pokażcie mi kandydata na prezydenta w Polsce, który takie poparcie uzyskał. Pytałem dzisiaj prezydenta Budasza, co zrobić, żeby przekonać do siebie te pozostałe 20%..ale to jest spektakularny wynik. I wspaniałe jest w tej działalności, którą oni prowadzą to, że jest ponadpartyjna. Że chociaż każdy z nich ma jakieś partyjne preferencje, to potrafią się zjednoczyć dla wspólnego dobra, ponad partykularnym, partyjnym interesem. Bardzo dziękuję panu prezydentowi Budaszowi, Tomkowi, jeżeli mogę tak powiedzieć, bo przecież tak się do siebie zwracamy, za to, że też zdecydował się udzielić mi poparcia w tej drodze, którą zdecydowałem się podjąć - dla dobra naszej narodowej wspólnoty. To dla mnie wielki zaszczyt, wielka radość.

Szymon Hołownia mówił również o podatkach i problemach przedsiębiorców. Tego samego dnia odbył jeszcze kolejne spotkania m.in. w Poznaniu.

(Alicja Tylkowska)