Masz temat? Zadzwoń!!! 506 200 102

Zmarła dziennikarka otrzymała przed śmiercią groźby. Śledczy jednak ie łączą tych spraw

Zdjęcie aktualności Zmarła dziennikarka otrzymała przed śmiercią groźby. Śledczy jednak ie łączą tych spraw fot. wielkopolska policja/fb

Już pięć osób usłyszało zarzuty ws. tragicznego wypadku, w którym zginęła Anna Karbowniczak, dziennikarka z Chodzieży. W sprawie czterech z nich prokuratura wniesie o areszt - informuje serwis chodziez.naszemiasto.pl.

Jak sie okazuje zmarła, tuż przed śmiercią, otrzymała groźbę w formie anonimowego listu, a była ona związana z jej tekstem o głośnej śmierci 2-letniego Marcela z Chodzieży uduszonego przez matkę. Jak czytamy w serwisie: "Dziennikarka groźby odebrała poważnie, w środę wysłała zawiadomienie do prokuratury, do Poznania. W czwartek jej pismo trafiło do Prokuratury Okręgowej. Również w czwartek doszło do jej tragicznej śmierci."

Na tę chwile jednak śledczy nie łączą zatrzymanych osób ze wspomnianymi groźbami, a obie sprawy są prowadzone w oddzielnych postępowaniach. Pomimo, iż każdy z uczestników zdarzenia odtwarza inną jego wersję, to żadna z osób nie została pytana o anonim, sami również nie poruszali tej kwestii choćby przypadkowo. Wszystko wskazuje, że był to nieszczęśliwy, tragiczny w skutkach, wypadek. Bezpośrednią przyczyną smierci Anny Karbowniczak było uszkodzenie rdzenia kregowego.

Jak informuje prokuratura w czwartek odbędzie się rekonstrukcja przebiegu wypadku, po której będzie można oczekiwać końcowej opinii biegłych.

Do tematu będziemy jeszcze wracać.

(Alicja Tylkowska)