Były prezes Sądu Rejonowego w Wągrowcu zatrzymany przez policjantów. Prawdopodobnie prowadził auto na "podwójnym gazie". 

W nocy z poniedziałku na wtorek mundurowi zostali powiadomieni o kierowcy, który zachowywał się dziwnie. Okazało się, że to były prezes wągrowieckiego sądu i aktualny sędzia. Policjanci zidentyfikowali sędziego dzięki monitoringowi na stancji benzynowej. - Funkcjonariusze i prokurator udali się do miejsca zamieszkania sędziego. Został on poddany badaniu alkomatem. Potwierdziło ono, że znajduje się pod wpływem alkoholu - powiedział Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Michał Smętkowski. 

Sędzia został zabrany na badanie krwi do szpitala w Wągrowcu. tam trzykrotnie podbrano mu krew. Wyniki badania mają wyjaśnić, czy w momencie, kiedy meżczyzna przebywał na stacji benzynowej, był pijany. 

Prokuratura nie chce ujawniać na razie jaki wynik wskazał alkomat. Z uzyskanych przez nas nieoficjalnie informacji wynika, że mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Jeżeli te informacje się potwierdzą, to sędzia może mieć uchylony immunitet. Będzie odpowiadał wtedy przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu.

(Maciej Januchowski)