Powiatowi oborniccy samorządowcy planują zyskać dofinansowania na drogowe inwestycje. Starosta Zofia Kotecka przekazała wnioski na przebudowę kilku kilometrów jednej drogi w każdej podległej gminie. Wyznaczony na piętnastego września pierwszy termin rozstrzygnięcia konkursów minął. Wkradło się opóźnienie i nikt nie wie jaki los czeka przesłane projekty.

Mówił Waldemar Cyranek, wicestarosta obornicki.

W ramach strategicznych inwestycji samorządy mogą liczyć na 90 procentowe dofinansowania. Z wypowiedzi wiceministrów na różnych medialnych forach wynika, że rząd ogłosi listę z kwotami mniej więcej w połowie tego miesiąca, czyli praktycznie na dniach. Termin jest związany z obowiązkiem opracowania prowizoriów budżetowych do końca października. Tak czy inaczej bez wsparcia rządowego żadna z planowanych w powiecie obornickim inwestycji realizowana nie będzie. Przeznacza się na nie ponad cztery miliony złotych rocznie, a dotyczą nie tylko drogownictwa. Gminy w połowie partycypują w kosztach aby pomóc powiatowym samorządowcom. Propozycja radnego Piotra Desperaka, aby budować za wyemitowane obligacje wzbudziła sprzeciw skarbnika Joanny Koniecznej. Powiat musi jeszcze wykupić obligację za ponad dziesięć milionów złotych, więc zaciąganie nowych długów jest ryzykowne. Samorządowcy czekają na zwrot utraconych dochodów z podatków PIT oraz CIT. Powinny wpłynąć na konto w grudniu. Nie wiadomo jednak o jakie kwoty chodzi.

(Cezary Kucharski)