Radni w Margoninie dyskutowali nad sprawą pomostów, które mieszkańcy zbudowali na tamtejszym Jeziorem Margonińskim. Chodzi głównie o wędkarzy i ich nawet trzydziestometrowej długości budowle. Okazało się, że do urzędu wpływają skargi w tym temacie. Samorządowcy jednak nie mogą praktycznie nic zrobić. Przedstawiciele Wód Polskich zapewniają, że każdy może sobie zbudować pomost nad jeziorem nawet wtedy gdy nie jest właścicielem działki.
Mówiła Edyta Rynkiewicz, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy.
Zdaniem włodarzy Margonina w niektórych przypadkach budowle wyglądają nawet kuriozalnie, a przykładem są chociażby pomosty na Nowym Mieście. Ludzie grodzą również linię brzegową. Obecnie właściciel ma prawo ograniczyć dostęp do pomostu i terenu na którym się znajduje. Praktycznie chodzi o teren pod nim pokryty wodą. Wodom Polskim płaci jednak dzierżawę. Wokół pomostu dostęp do jeziora musi być wolny. Warto wiedzieć, że pozwolenie wodno-prawne nie jest potrzebne jeżeli jego całkowita długość nie przekracza 25 metrów, a szerokość trzech. Wymagana jest tylko aprobata kierownika Nadzoru Wodnego Wód Polskich. Inne parametry obligują do uzyskania pozwolenia.
(Cezary Kucharski)