Masz temat? Zadzwoń!!! 506 200 102

Rozpoczął się strajk generalny pracowników Solarisa. Kadra chce 800 złotych podwyżki

Zdjęcie aktualności Rozpoczął się strajk generalny pracowników Solarisa. Kadra chce 800 złotych podwyżki fot. Facebook/ Adrian Zandberg

Pracownicy fabryki firmy Solaris Bus & Coach Sp. z o.o. w Bolechowie, Środzie Wielkopolskiej, Murowanej Goślinie i Jasinie rozpoczęli strajk generalny. Ten jest pokłosiem braku porozumienia z firmą w kwestii podwyżki wynagrodzenia. Rano przed główna siedzibą firmy w Bolechowie zebrało się około 200-300 strajkujących. Wcześniej dwa działające na terenie firmy związki zawodowe zorganizowały referendum, w którym wzięła udział blisko połowa pracowników, a z tego ponad 90% opowiedziało się za strajkiem.

Strajk rozpoczął się o godzinie szóstej rano i ma potrwać do odwołania. Jego zakończeniem ma być spełnienie postulatów pracowników, a ci żądają podwyżek wynagrodzenia w kwocie 800 złotych. Strajkujących wspierają posłowie Lewicy. Kilku z nich przyjechało do Bolechowa. Byli to m.in. Adrian Zandberg, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk czy Katarzyna Ueberhan. Zdaniem parlamentarzystów firmę Solaris stać na podwyżki.

Rzecznik firmy Mateusz Figaszewski w swoich medialnych wypowiedziach podkreślił, że wszyscy pracownicy dostali pięcioprocentowe podwyżki. Z kolei związkowcy zaznaczają, że najbardziej skorzystali na nich najwięcej zarabiający menadżerowie, a nie zwykli pracownicy.

Okazuje się, że nie wszyscy strajkują. Część pracowników pracuje. Rzecznik Solarisa nie potrafił jednak powiedzieć ile osób stawiło się do pracy. Wielkopolscy związkowcy mówią, że są to osoby zatrudnione na umowy zlecenia, głównie obcokrajowcy, którzy gdyby nie przyszli do pracy mogliby zostać z niej zwolnieni z dnia na dzień.

(Maciej Januchowski)