W całym kraju ruszyła kwalifikacja wojskowa. W tym roku wezwania zostały wysłane do 220 tysięcy młodych ludzi, w większości do mężczyzn urodzonych w 1999 roku. Jednak to nie jedyni, którzy stawią się na komisji. Wezwania otrzymali również urodzeni w latach 1996-2000, którzy do tej pory nie mają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.
Mówili mjr Roman Wawer oraz podpułkownik Piotr Waręcki z Wojskowej Komendy Uzupełnień.
Wezwani przed komisje mają mieszane uczucia. Jedni trochę się boją, inni podchodzą do tematu spokojnie.
Z kolei lekarze przypominają, by wezwani przynieśli ze sobą dokumentację medyczną, jeżeli musi np. nosić okulary.
Mówił lekarz Paweł Olechowski.
Każda osoba zgłaszająca się do kwalifikacji wojskowej, po orzeczeniu kategorii zdrowia, posiada uregulowany stosunek do służby wojskowej. Ewentualne powołanie do służby może nastąpić tylko i wyłącznie w trybie ochotniczym.
Za zbagatelizowanie wezwania grozi grzywna lub ograniczenie wolności. Celem kwalifikacji jest zebranie informacji o stanie zdrowia młodych ludzi pod kątem predyspozycji do służby w wojsku.
(Maciej Januchowski)