„Kamionna. Opowieści rodzinne” to nowa sztuka Teatru Fredry w Gnieźnie. Pierwsze premierowe spektakle odbyły się w miniony weekend. Z powodu obostrzeń pandemicznych na widowni mogła zasiąść ograniczona liczba widzów, dlatego władze teatru zdecydowały się rozłożyć premierowe spektakle na trzy dni.
Mówiła Joanna Nowak, dyrektor Teatry Fredry w Gnieźnie.
Spektakl został oparty na „Młynie nad Kamionną” Jarosława Iwaszkiewicza. Jego twórcy sięgają do czasów wojny i tuż po niej. Spod warstwy kłamst chcą wydobyć tajemnicę rodziny i zmierzyć się z widmem, które domaga się zadośćuczynienia. „Kamionna. Opowieści rodzinne” to misterium pożegnania ojca poprzedzone poszukiwaniem przez syna śladów na rodzicielską obecność.
Przy okazji premiery widzowie mogli zapoznać się również ze zdjęciami psów i kotów z Fundacji „Masz nosa”, które czekają na swój nowy dom.
O szczegółach akcji opowiedziała Maria Spis, konsultant artystyczny Teatru Fredy.
Widzowie mogli również wspomóc finansowo zwierzęta z fundacji wrzucając do puszki dobrowolne datki.
(Maciej Januchowski)