Droga gruntowa w Budziszewku będzie utwardzona. Taką decyzję podjęli Rogozińscy miejsko-gminni radni po burzliwej dyskusji. Wiadomo, że gmina może wskazać do remontu jedną drogę rocznie. Czy otrzyma wojewódzkie pieniądze z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych zależy od jej długości oraz samorządowych dochodów.

Pod rozwagę pomysł poddała Ewa Wysocka, czyli radna i jednocześnie sołtys wsi. Chodzi o gruntowy odcinek rozpoczynający się niedaleko stawu w pobliżu szkoły, a prowadzący do drogi asfaltowej. Ze względu na bardzo zły stan i znaczny ruch taka inwestycja zdaniem radnej jest niezbędna.

Opozycyjni rajcy zarzucali pozostałym stronniczość i bezkrytyczne wykonywanie ustaleń z burmistrzem. Czemu włodarz oczywiście zaprzeczył. Tak czy inaczej decyzja o remoncie zapadła.

Oprócz tejże drogi naprawy wymaga gruntowy, sześciometrowy łączący się z krajową jedenastką odcinek w Gościejewie. Jest także drugi długości czterystu metrów biegnący obok podstawówki. Remontu wymagają także dwa odcinki w Pruścach. Jeden łączy się z drogą powiatową. Podobnie wygląda sprawa z ulicą Żurawią w samym Rogoźnie.

(Cezary Kucharski)